[REPORT] ~JAPONESQUE~ Live Tour 2013



Gdy na telebimach zostały wyświetlone pierwsze wizualizacje, na sali aż zawrzało!  Do naszych uszu napłynęły melodyjne dźwięki Intro pochodzącego z albumu JAPONESQUE. Na ekranie ukazał się oszałamiający, olbrzymich rozmiarów złoty smok, który przemieszczał się przez całą szerokość hali! Płomienie buchały z jednej do drugiej strony sceny (nawiązanie do smoka ziejącego ogniem). Po chwili byliśmy w stanie dostrzec wielki czerwony most rozciągający się na całą jej długość...


Artystka wynurzyła się spod sceny z morza pełnego pary. W końcu mogliśmy dosięgnąć ją wzrokiem; w samym centrum, siedząca na tapczanie niczym królowa z obstawą dwóch przystojnych mężczyzn w niebywałym kostiumie oiran. Wariacje na głowie z licznymi dodatkami wyglądały na bardzo ciężkie. Koncert rozpoczął się od zmysłowego So Nice, który został przyjęty aprobatą fanów. Otoczką wokół niej były tradycyjne japońskie dekoracje oraz towarzyszący jej taneczny team (kobiety w kimonach, mężczyźni jako samurajowie). Atmosfera na scenie z każdą chwilą stawała się coraz gorętsza; co jak co, ale kawałek D.D.D potrafi rozkołysać niejednego ponuraka. Również taniec z wachlarzami w ręku dodał gwieździe jeszcze więcej szyku i klasy. Po szybszych kawałkach zwolniono nieco tempa, wykonanie Jounetsu potwierdziło mnie tylko w przekonaniu o niebywałych możliwościach wokalnych Kuu. Piosenkarka została nagrodzona gromkimi brawami ze strony publiczności!

Na scenę wpadli tancerze, przemierzyli całą salę i wybrali kilku szczęściarzy, którzy wzięli udział w Koda Show. W tle było słychać rap Mr. Blistah. Osoby, które zostały wyłonione spośród publiczności zostały przyparte do ruchomych klat w czerwonym kolorze. Po chwili na parkiecie pojawiła się gwiazda wieczoru w seksownej niebieskiej sukieneczce, ciemnych, długich włosach i zademonstrowała wszystkim jak powinny wyglądać kocie ruchy. Widowisko trwa, gorący kawałek KO-SO-KO-SO sprawił, że na twarzy fanów pojawiały się rumieńce. Kumi wyzwoliła swoje dzikie instynkty, a fanów ogarnęło szaleństwo! To trzeba zobaczyć na własne oczy!


Piosenkarka wróciła na scenę w białym kostiumie z kolorowymi brylancikami na biuście. Taneczny numer V.I.P trafił do każdego zakamarka sali, towarzyszyła mu typowa choreografia. Następnie gwiazda wystąpiła na scenie z przeróbką Pink Spider. Tańczyła przed wielkim ekranem mnożąc się w oczach! Ciężko to opisać słowami. Po chwili została uwięziona w złotej klatce (zupełnie jak w klipie Pink Spider!). "Koszyk", w którym utknęła  został przykryty czarną narzutą, cały czas piął się w górę i nagle bum, w środku nie było zupełnie nikogo! Po chwili Kuu wyskoczyła spod sceny like a boss z nałożoną na barki biało-czarną ramoneską. Pierwsze takty ESCALATE odbiły się echem po pełnej sali, w tle pojawiły się sceny z mv'ki. Atmosfera zagęściła się, na scenie toczyła się taneczna walka pomiędzy grupami (motyw wyjęty żywcem z teledysku). Black Cherry, JUICY, Hot Stuff i TABOO zostały odśpiewane częściowo w zremiksowanej wersji. Przygotowana wcześniej choreografia została wykonana bez żadnych potknięć! Uczestnicy wydarzenia mieli okazję zobaczyć na własne oczy jakie pokłady energii drzemią w Kuu oraz jej tanecznej ekipie. Atmosfera została podkręcona; przebój pochodzący z najnowszego singla o tytule IS THIS TRAP? został przyjęty przez publiczność licznymi piskami.


Kuu powróciła na deski sceny w niebieskiej, warstwowej sukience przypominając nieco syrenę. Na głowie zagościła blond peruka (zakrywa oczy). W taki sposób rozpoczęła się część ballad, która została zapoczątkowana przez utwór Alone. Kolejno z wielkim uczuciem zostały odśpiewane ballady: Koishikute, Darling (w wersji akustycznej) oraz Brave. Dużym plusem jest żywy akompaniament, który wtórował pięknemu wokalowi artystki. Z twarzy gwiazdy nie schodził uśmiech, cały czas machała w stronę fanów. Nie ma wątpliwości, że Kuu spełnia się występując na scenie przed liczną publicznością.

Jedyne co teraz jestem w stanie powiedzieć... dzikość i ikra! Gorący temperament artystki uwolnił się i zawładnął całą sceną. Mocniejsze brzmienie w Boom Boom Boys rozbujało całą widownię. Seksowne wdzianko, na które składała się obcisła kurtka z brylancikami, seksowny top i krótkie spodenki prezentowała się na Kumi niezwykle korzystnie. Mocny makijaż oraz doczepiane włosy spięte w kucyk dopełniły całą kreację. Ostra jazda w wykonaniu piosenkarki czyli rockowy występ do kawałka Bling Bling Bling to coś co zapadnie na długo w pamięci. Jestem zachwycona całą rockową częścią show!


Gwiazda zaprosiła fanów do zabawy, zasiadała przed perkusją i wykonała swój popisowy numer. No Mans Land  podbiło serca widzów. Trzeba przyznać, że Kuu dała czadu! Fani byli pod wielkim wrażeniem jej umiejętności. Outside Fishbowl, FREAKY, Selfish i Love Me Back (jazzowa wersja) nie zostały odśpiewane w całości, ale nie brakowało im pazura! Obowiązkowy numer w zestawieniu, BE MY BABY i choreografia, której nie da się zapomnieć. Najważniejsze partie piosenki fani zaśpiewali razem z artystką. W połowie piosenki, gwiazda zaserwowała nam solowy taniec z efektami specjalnymi. Coś niesamowitego! W bardzo dobry nastrój wprowadził fanów utwór Poppin Love Coctail. Piosenkarka biegała rozradowana po scenie i wymachiwała ręcznikiem.

Fani chórem zaśpiewali utwór dla swojej idolki. Nie trwało to jednak zbyt długo, ponieważ Kuu zjawiła się na arenie i kontynuowała swoje przedstawienie w kolorowej mini ciężarówce (obudowa samochodziku imituje okładkę składanki Color the Cover). Tym razem postawiła na luźniejszą garderobę, obszerną bluzeczkę z tegorocznych goodsów, spodenki i stylową czapeczkę. Po kolei wykonała przeboje takie jak: Lady Go!, Cutie Honey oraz Lovely. Widać, że wszyscy byli naładowani pozytywną energią!


Mowa skierowana do publiczności. Jak nie trudno się domyślić, to słowa podziękowania dla fanów. W głosie gwiazdy było czuć wiele dobrych emocji, do oczu napływały łzy szczęścia. Kumi odśpiewała utwór All For You, który powstał z myślą o fanach, którzy trwają przy niej w dobrych i złych chwilach. W trakcie występu do ballady walk ~to the future~ nie brakowało wzruszających momentów. Na sam koniec przygotowała małe przedstawienie - zaskakujące akrobacje nad wiszącym ponad ziemią hula hop.

Podzielcie się swoimi wrażeniami po obejrzeniu koncertu!

...by Aga_Inez

Brak komentarzy: